niedziela, 3 maja 2015

Trzeba przerwać tą ciszę...

Helou! Aloha!

Oderwałam się od robienia fizyki specjalnie żeby napisać coś do was więc liczę, że docenicie moje starania (chociaż wiem, że nie zasłużyłam).
Na brak jakiego kolwiek odzewu złożyło się wiele czynników. Zapewne większość z was widziała, że In zawiesiła do matury swojego bloga. Nic dziwnego skoro całymi dniami siedzi nad KIEŁBASĄ (ona wam to wytłumaczy). Jutro zaczyna się ten maraton do którego się tyle przygotowywała więc trzymajcie za nią kciuki bo jest jak mówi mega przerażona. Chociaż ja osobiście wiem, że poradzi sobie i dostanie się na wymarzone studia. A właśnie po maturze (w czerwcu) czeka ją jeszcze egzamin na te właśnie studia więc też wystosujcie jakieś modły do kogo tam checie :D
WIECEJ MOŻECIE PRZECZYTAĆ PONIŻEJ :D

Ostatnio kiedy do was pisałam byłam przed sesją i mówiłam, że jeśli dobrze pójdzie będe miała trochę czasu. No więc nie poszło dobrze...
Przed urodzinami ktoś mi bliski wylądował w szpitalu. A potem przed sesją nagle zmarł chociaż wszytsko było w porządku, był tylko na rehabilitacji. W rezultacie egzaminu żadnego w 1 terminie nie zdałam a do jednego wgl nie przystąpiłam. Dlatego też musiałam przycisnąć, żeby zaliczyć w drugim lub na dopytce. Udało się i zostałą tylko fizyka która jak pozostałe 90% studentów będe zaliczać w przyszłym roku akademickim. Teraz mam drugi semestr i jest masakra pod względem czasu wolnego. Zajęcia kończę późno więc późno wracam. Co tydzień muszę być nauczona na wejściówki z chemii analitycznej i fizyki. Co tydzien mam 3h laboratoriów gdzie bawię się probówkami i wdycham siarczki i amoniak. Boże nie macie pojęcia jak to śmierdzi jak ok 50 osób to wytrąca, nawet wyciągi nie pomagają. Weekendy za to polegają głównie na robieniu sprawozdania z laboratorium z fizyki i nauki na nastepne wejściówki. Dlatego pewnie niektórzy zauważyli że mnie na bloggerze po prostu NIE MA. Nie mam czasu na czytanie waszych blogów a co dopiero na komentowanie (jest mi tego powodu naprawdę smutno). Zostały jeszcze dwa miesiące tego roku. Mam nadzieję, że tym razem poświecenie się całkowite nauce zaowocuje i pozaliczam wszytsko w pierwszej sesji. A potem będziemy miały z In lipiec, sierpien i wrzesień, żeby nadrobić te straszne zaległości i wynagrodzić wam ten czas jak najlepszymi rozdziałami i historią. A także one shotem nad którym zaczęłam pracować jakiś czas temu...

Mam nadzieję, że u was jest troszku lepiej niż u mnie i dajecie sobie świetnie radę.
Zbierałam się do napisania tego posta strasznie długo :/

Całuję Was mocno i do napisania niedługo :*

Niewi

10 komentarzy:

  1. Once again, warto czekać na takie świetne historie jak ta, nieważne ile ;) (to jest chyba moja popisowa mowa w takich sytuacjach) Wytrzymamy jeszcze :D

    OdpowiedzUsuń
  2. To mnie teraz zaciekawiłaś tą KIEŁBASĄ... xD Dobra... To działaj tam, ucz się, baw się i odpoczywaj :) No i zbieraj wenę, oczywiście! Ja tu już sikam z podniecenia, że In i Niewi się odezwały.... :')
    Przez te wszystkie historie o R5 mój musk automatycznie przestawia się na fazę Rocy/Ell ;-;
    A teraz żegnam, idę pisać pierwszą w życiu rozprawkę na polaka... ;-: Bosze, jaka ja niedoświadczona... xD

    OdpowiedzUsuń
  3. No no trzymam kciuki za Was obie ;)
    I czekam na Waszą owocną pracę :)
    ~ Tami/ Wierna ~

    OdpowiedzUsuń
  4. Hej haj heloł c:

    Jeju, jak ja się za Wami stęskniłam! :D Co z tego, że dodałyście tylko notkę, ja i tak szczerzyłam się jak głupia do ekranu telefonu :3
    Rozumiem, że każda z Was ma teraz mało czasu, dużo pracy i nie za łatwo w życiu, tak więc życzę Wam, abyście dały sobie z tym wszystkim jakoś radę :) A na rozdział mogę jeszcze trochę poczekać xd
    Tak więc... Obu Wam życzę powodzenia, ze wszystkim. :)

    ~JuLien :3 (dawna MiLka Ratliff ;p)

    OdpowiedzUsuń
  5. Poczekamy:)
    Trzymam za was kciuki żebyś cie wszystko zdały:) (y)
    I ciesze sie że się odezwałyście:B
    Pozdrawiam pati-choclate♥

    OdpowiedzUsuń
  6. Powodzenia na wszystkich egzaminach. Trzymam za was kciuki :)
    Ja też w szkole na zajęciach z laboratorium wdycham siarczki i amoniak i zdarza się jeszcze kwas octowy :) Sprawozdania z laboratorium to najgorsza część wszystkiego co tam robię :( Pozdrawiam przyszłych chemików/analityków :)

    OdpowiedzUsuń